Kochani,
Kończy się nam rok 2013, zaczyna nowy 2014, w którym zapewne nic od razu się nie zmieni na lepsze.
Jednak patrząc wstecz każdy rok przynosi nam nowe, wspaniałe rzeczy, o których nawet nie pomyślelibyśmy w noworocznych postanowieniach. Rok 2013 zaskoczył mnie kilkoma sytuacjami, które na pewno zmieniły moje życie na lepsze, ciekawsze, dały dużo wspomnień i przyniosły wiele radości.
Po pierwsze założyłam dla Was bloga, no dobrze trochę też dla siebie. Od zawsze nazywałam się życiową ekshibicjonistką – chyba każdy bloger coś na ten temat wie :) Blog miał być początkowo kulinarnym, ale jak się okazuje więcej w nim z życia niż z kuchni :D
Kolejna wspaniała rzecz to kontynuacja tworzenia mojej wymarzonej autorskiej książki kulinarnej. Jestem z niej bardzo dumna i często wracam do swoich sprawdzonych przepisów!Moje kartki zrobione w word’ie.
Wymarzony, wyczekany wylot do Stanów Zjednoczonych.
Ciekawe co przyniesie nam Nowy Rok?
Pewnie zaczniemy go wszyscy z bólem głowy, ale co tam:
„tylko raz w roku jest pierwszy dzień roku”
Do następnego w nowym, lepszym 2014 :D